Miłość w oknie
Nigdy nie wiadomo, kiedy pojawi się zdjęcie, kiedy w oknie pojawi się miłość…
W trakcie sesji zdjęciowej z parą młodą, jakiekolwiek zresztą sesji, staram się nigdy nie odkładać aparatu fotograficznego. Dlatego, że rzeczywistość zaskakuje. Wydaje się nam, fotografom i lubimy tak myśleć, że to my kreujemy rzeczywistość, a to ona robi nam niespodzianki.
Te zdjęcia powstały w trakcie przerwy w sesji zdjęciowej, między jedną scenerią a drugą. Skończyliśmy zdjęcia w hotelowym pokoju, zrobiłem kilka ujęć przytulonej pary młodej na drewnianych schodach i szykowaliśmy do zdjęć na zewnątrz, w parku. Zakładałem właśnie softbox na statyw, kiedy kątem oka zobaczyłem, co robi Para Młoda. A Ci, zakochani, śmiali się do siebie, przez oszklone drzwi…. Odbili mi się.
No powiedzcie – nie zrobilibyście im zdjęcia? Ja bym zrobił 🙂
A, że fotografie mi się podobają, pewnie więcej z tej sesji trafi tu, na stronę z Portfolio Fotografii Ślubnych.